Teraz coś bardzo prostego w szyciu - dziecięce poszewki na poduszę i kołdrę. Kupiłam na wagę ogromniasty kawałek zielonego materiału w kotki i uszyłam dwa komplety pościeli.
Najpierw pocięłam materiał na prostokąty odpowiadające wielkości kołderki (90/120) i poduszki (40/60).
Żeby uszyć poszewkę na poduszkę, najpierw zaprasowałam i podwójnie podszyłam dwa krótsze boki prostokąta. Złożyłam materiał tworząc kieszonkę o wymiarach poduszki plus zakładkę na włożenie do środka poduszki. Zszyłam kieszonkę i podszyłam boczne brzegi zakładki.
Z poszewką na kołdrę jeszcze prościej - zaprasowałam i przeszyłam, zawijajc dwa razy, ten brzeg, który miał być na dole. Zszyłam pozostałe brzegi prostokąta i zaszyłam na 10 cm od brzegów dół poszewki, żeby kołdra nie wypadała, Nie wszywałam ani suwaka ani żadnego innego zapięcia. Materiał obrzuciłam wcześniej zygzakiem.
Szyło się sprawnie i szybko. Jedyny problem miałam z wielkością materiału - niewygodnie się go przesuwało.
Został mi jeszcze kawałek, akurat wielkości prześcieradła, muszę tylko podszyć brzegi.
Zauważyłam że nie dekatyzowałaś tkaniny (nie uprałaś jej przed szyciem), a przynajmniej nic o tym nie wspomniałaś. Czy nie skurczyła Ci się nieco po pierwszym praniu? Uwzględniałaś jakiś zapas szyjąc bez prania?
OdpowiedzUsuńNie napisałam o tym, bo zawsze piorę nowe tkaniny przed szyciem.
Usuń:)
OdpowiedzUsuń