Spodobała mi się ta bluzka z Burdy 04/2014, ciekawy kształt dekoltu i asymetrycznie przyszyty rękaw.
Tak wygląda wykrój, rozmiar 38, wybrałam dość cienką, lejącą się dzianinę, żeby dekolt ładnie się układał.
Wszyłam rękawy.
I po przymierzeniu okazało się, że jest beznadziejnie. Nie wiem, jak wykończyć i podczepić dekolt, aby dobrze leżał, ale i tak bez sensu, bo bluzka tak mnie opina, że wyglądam karykaturalnie.
Najlepiej, gdy ten kołnierz zarzuciłam sobie na plecy.
No nic, będę musiała przerobić tę bluzkę na coś innego...
No właśnie, im dzisiejszy wykrój tym większe ryzyko, że wyjdzie dziwny ciuch. Nie wiem czemu tak wyszło, choć próbowałam to rozkminić. Za mała wiedzę mam żeby diagnozować błędy;)) Może kiedyś wrócisz do tej bluzki i będziesz wiedziała co poszło nie tak...
OdpowiedzUsuńWiem. co poszło nie tak - rozmiar. Po prostu jestem za szeroka w biuście na takie bluzki, co mnie tylko motywuje do tego, żeby przygotowywać wykroje pod siebie, a nie szyć z gotowców.
Usuń