Nieplanowana - po prostu chciałam sprawdzić, czy moja forma podstawowa jeszcze pasuje, ale żeby nie marnować materiału, przeszyłam sukienkę.
Najpierw wykrój:
Sukienka miała być prosta, ze skośnymi zaszewkami piersiowymi, bez zaszewek w talii, tylko z powiększonym wcięciem. Ale po pierwszej przymiarce stwierdziłam, że zaszewki w talii jednak będą potrzebne:
Powiększyłam też rozcięcie na plecach, bo było za luźno (dlatego, bo nie zamknęłam zaszewki na łopatce).
Po poprawkach leżała już lepiej.
Trochę krótka, ale na lato może być, najlepiej z jakimś cienkim paskiem.
Komentarze
Prześlij komentarz