Sukienka na bal albo inne ważne okazje, uszyta z cienkiej niebieskiej satyny i organzy.
Wykrój na górę sukienki z Burdy 2/05, model 145, rozmiar 146. Po pierwszej przymiarce zwęziłam o 1 cm na każdej ćwiartce - w sumie cały rozmiar szczuplej.
Szycie zaczęłam od cięć francuskich, na wierzchu i podszewce, która jest z tego samego materiału.
Spięłam ze sobą wierzch i podszewkę wzdłuż podkroju szyi i paszek.
Zszyłam.
Na podszewce wewnętrzny szew, żeby ładnie wyglądało na prawej stronie.
Spódnica wycięta z koła z dodatkiem na zakładki.
Zszyłam ramiona.
Ułożyłam zakładki na spódniczce.
Część z organzy też jest wycięta z koła.
Przeszyłam rąbek z organzy.
Podszyłam dół sukienki.
Połączyłam obie części spódnicy.
Przyszyłam spódnicę do góry- tylko do wierzchniej części.
Wszyłam kryty suwak.
Przymocowałam ręcznie podszewkę.
Połączyłam tylny szew satynowej spódnicy.
Organzę zszyłam szwem francuskim.
Można się zakręcić.
Komentarze
Prześlij komentarz