Pierwszy raz kupiłam tę gazetkę, ale mimo to układ zdjęć i wykrojów wydał mi się znajomy - okazało się, że to polskie wydanie Patrones. Ucieszyłam się, bo bardzo lubię ich modele a rozmiarówka pasuje mi znacznie lepiej niż w Burdzie, instrukcje też. W polskim Szyciu wydawca zdecydował się przesunąć rozmiary w tabeli o oczko niżej, hiszpańskie 40 to tutaj 38.
Szyło się szybciutko, trzeba było tyko pomyśleć nad kolejnością zszywania i obrzucania overlockiem. Zamiast guzików u mnie kryty suwak.
Komentarze
Prześlij komentarz